Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi matrixowo z miasteczka zduńska wola. Mam przejechane 16925.36 kilometrów w tym 7622.73 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 125958 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy matrixowo.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Teren

Dystans całkowity:7700.52 km (w terenie 6555.17 km; 85.13%)
Czas w ruchu:427:09
Średnia prędkość:18.03 km/h
Maksymalna prędkość:68.00 km/h
Suma podjazdów:93023 m
Maks. tętno maksymalne:207 (107 %)
Maks. tętno średnie:177 (92 %)
Suma kalorii:239996 kcal
Liczba aktywności:197
Średnio na aktywność:39.09 km i 2h 10m
Więcej statystyk
  • DST 11.00km
  • Teren 8.00km
  • Czas 00:25
  • VAVG 26.40km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • HRmax 175 ( 91%)
  • HRavg 135 ( 70%)
  • Kalorie 127kcal
  • Podjazdy 15m
  • Sprzęt Cube Acid
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łaski maraton Jastrzębie - rozgrzewka

Niedziela, 23 października 2011 · dodano: 24.10.2011 | Komentarze 0

rozgrzewka przed maratonem
KOW - 4




  • DST 37.00km
  • Teren 37.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 23.37km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • HRmax 207 (107%)
  • HRavg 176 ( 91%)
  • Kalorie 1210kcal
  • Podjazdy 185m
  • Sprzęt Cube Acid
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łaski maraton Jastrzębie - Maraton

Niedziela, 23 października 2011 · dodano: 24.10.2011 | Komentarze 0

Ostatni maraton w tym roku. Tym razem bez spinania pośladków i braku jakiegokolwiek przygotowania fizycznego, po zakończeniu serii Powerade. Miałem jechać ostrożnie bez zgona. Ale udział w tym maratonie z chłopakami z Gatty dało mi większą motywację i chęć. Do tego ostatni maraton to sobie mówię, nic mogę się zajechać :P Prawie się tak udało, ale na mecie całkiem przyzwoicie się czułem.
Pogoda nie dopisała i było zimno chociaż na szczęście sucho...
Start oczywiście ostro ale nie było tak źle, dopiero jak auto pilota zjechało z drogi zaczęło się tempo... Na czele jechał Koperwas z Turkiem i Bobrem a ja trochę utknąłem z tyłu na wąskim mostku na początku... Nic więc trzeba ich jakość gonić bo nie było tak mocno ostre tempo na starcie. Po objechaniu kilku zawodników dojechałem chłopaków i tak śmigaliśmy w 4 razem na czele maratonu... Aż dojechaliśmy do mostku pod którym trzeba było przejechać i tutaj Koperwas przejechał pod nim i popędził przed siebie po trawie... My trochę gorze no i już dalej był problem aby dojechać go...
Później z Grześkiem jechałem jeszcze przez jakieś parę km, ale nie dałem rady utrzymać koła. Dalej Malina mnie wyprzedził i jakoś już tak dalej szło przez spory kawał trasy. Ale mimo wszystko cały czas miałem ich gdzieś w zasięgu widzenia... Dalej za Ldzaniem dojechał Bober nawet przed singlem mnie wyprzedził na moment, ale tam pogubił chwilę trasę i go wyprzedziłem. Zanim wjechaliśmy na ten singiel Hebel dał ostro czasu i wyjebał orła przez bobra.. Gdzie został sporo za nami... Na górkach Bober nie wiem gdzie i jak jechał przedemną ale później go wyprzedziłem i już odjechałem... Tak czy siak, Hebel był mocno daleko za nami, a jak zjechaliśmy ze wszystkich górek w Rokietnicy patrze a on przedemną jakieś lekko 500m albo więcej... Jak się wkurwiłem, pojebał gdzieś trasę a później nawet nie przyznał się, bo nie ma możliwości aby skończył wyścig przedemną... Dalej już jakoś szło, ale uczepiłem się na kole kolesia, który miał w dupie gonienie i tak jakoś straciłem trochę czasu, ale na szczęście już nikt więcej nas nie wyprzedził więc jechałem do mety spokojnie odpoczywając po trochu bo skurcze mnie już mocno brały w uda...
Wszystko fajnie i ciekawie do czołówki strata tylko 8m do pierwszego a 5 do drugiego i 2 do Turka z Maliną. Hebel się nie liczy bo oszukał... dalej za mną reszta... Mogę powiedzieć śmiało, że koniec sezonu z brakiem treningów i imprezowaniem zakrapiane alkoholem i fajami udany... Czas teraz brać się za siebie i udowodnić, że kolejny sezon będzie lepszy i wreszcie dowalić Turkowi na trasie :) hehhe wiem Grzesiu będziesz to czytał... Ale taki mam plan... kiedyś musi mi się to udać :PPP Może niebawem na Mazowi??? Będzie rywalizacja :D hehe

OPEN 14/113 - 1 Hebel :D
Elita - 11/47

KOW - 10
Hr zone:
106/135 - 0 - 0
135/154 - 0 - 0
154/193 - 1h35m - 100%
AVG cad - 85




  • DST 37.02km
  • Teren 37.02km
  • Czas 02:22
  • VAVG 15.64km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • HRmax 174 ( 90%)
  • HRavg 129 ( 67%)
  • Kalorie 1164kcal
  • Podjazdy 189m
  • Sprzęt Cube Acid
  • Aktywność Jazda na rowerze

MTB trening objazd trasy maratonu Łaskiego

Sobota, 22 października 2011 · dodano: 22.10.2011 | Komentarze 0

Trening z chłopakami z Gatty i objazd jutrzejszego maratonu w Łasku. Lekko, bez stresu i przeciążeń. Nie było tak źle mimo sporej przerwy od roweru i aktywności, ale inna aktywność długo nocna daje się odczuć. Nic jutro ostatni maraton sezonu i chyba już ostatnia jazda rowerem w terenie w tym roku. Później już tylko budowa na nowy sezon. Czas pokaże...
KOW - 2
Hr zone:
106/135 - 1h43m - 73%
135/154 - 32m - 23%
154/193 - 5m - 3%
AVG cad - 72




  • DST 67.64km
  • Teren 40.21km
  • Czas 03:11
  • VAVG 21.25km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • HRmax 199 (103%)
  • HRavg 153 ( 79%)
  • Kalorie 1944kcal
  • Podjazdy 184m
  • Sprzęt Cube Acid
  • Aktywność Jazda na rowerze

MTB trening objazd trasy maratonu Łaskiego

Sobota, 15 października 2011 · dodano: 16.10.2011 | Komentarze 0

Wraz z chłopakami z Gatty pojechaliśmy na objazd trasy maratonu łaskiego. Od początku w normalnym tempie do samego łasku. Później w terenie w średnim tempie po przez lekki aż do mocnego :) Trasa była już w sporej części oznaczona więc można było spokojnie jechać tak jak będzie podczas maratonu... Po sporym czasie odpoczynku i braku jazdy na rowerze, całkiem dobrze mi się jechało. Jednak powrót w bardzo mocnym tempie dało mi wycisk, a zakwaszenie mięśni dało się odczuć...
KOW - 6
HR zone:
106/135 - 25m - 13%
135/154 - 1h14m - 40%
154/193 - 1h28m - 47%
AVG cad - 81




  • DST 46.71km
  • Teren 44.82km
  • Czas 01:57
  • VAVG 23.95km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • HRmax 182 ( 94%)
  • HRavg 146 ( 76%)
  • Kalorie 1197kcal
  • Podjazdy 132m
  • Sprzęt Cube Acid
  • Aktywność Jazda na rowerze

MTB trening rundy w lesie izabelowskim

Wtorek, 4 października 2011 · dodano: 15.10.2011 | Komentarze 0

Trening z chłopakami z Gatty. Miało być lekko, ale niestety daliśmy ostro w palnik i wyszło prawie jak na wyścigu... I tak już koniec sezonu więc nie ma co się spuszczać. Ja praktycznie już nie siedzę na rowerze jedynie do ostatniego maratonu który będzie w łasku i rower na kołek na cały listopad :)
KOW - 7
HR zone:
106/135 - 43m - 34%
135/154 - 35m - 29%
154/193 - 45m - 37%
AVG cad - 85


Kategoria Teren


  • DST 69.48km
  • Teren 54.29km
  • Czas 03:22
  • VAVG 20.64km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 194 (101%)
  • HRavg 150 ( 78%)
  • Kalorie 2015kcal
  • Podjazdy 290m
  • Sprzęt Cube Acid
  • Aktywność Jazda na rowerze

MTB trening - objazd trasy maratony Łaskiego

Sobota, 1 października 2011 · dodano: 05.10.2011 | Komentarze 0

Objazd trasy maratonu w Łasku z chłopakami z Gatty i nie tylko. Początek po asfalcie do Łasku w ostrym tempie średnia wyszła spokojnie ponad 35km/h. Ostra robota szła. Później chwila odpoczynku i czekamy na całą ekipę wraz z organizatorami. Jazda średnio ciężka jak i również lekka po trasie maratonu. Teren mocno urozmaicony, od szerokich szutrów po wąskie single twarde, trawiaste i piaszczyste. Sama trasa maratony około 40km. Później kolejny powrót do domu z Łasku po asfalcie. ostre tempo i odpadam na 2-3km od Zduni i nie mam siły dalej kręcić. Nic przyczyna zmęczenie, brak treningów za dużo czegoś co mi odbiera siły oraz słabe śniadanie jak brak jakiegokolwiek jedzenia w trakcie.
KOW - 8
HR zone:
106/135 - 40m - 20%
135/154 - 1h18m - 39%
154/193 - 1h19m - 40%
AVG cad - 81


Kategoria Teren


  • DST 39.84km
  • Teren 34.21km
  • Czas 01:49
  • VAVG 21.93km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 178 ( 92%)
  • HRavg 158 ( 82%)
  • Kalorie 1128kcal
  • Podjazdy 185m
  • Sprzęt Cube Acid
  • Aktywność Jazda na rowerze

MTB trening - pętla strońsko

Czwartek, 29 września 2011 · dodano: 29.09.2011 | Komentarze 0

Trening z chłopakami z Gatty - Grześki x2 i z Piotrkiem. Przygotowania do maratonu Łaskiego. Trochę mocniej trochę słabiej. Całkiem przyzwoity trening. Dość duży wiatr dzisiaj.
KOW - 5
Hr zone:
brak danych - nie zapisany trening :( wwrrrrrr
AVG cad - 86


Kategoria Teren


  • DST 37.04km
  • Teren 32.51km
  • Czas 01:35
  • VAVG 23.39km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 177 ( 92%)
  • HRavg 144 ( 75%)
  • Kalorie 837kcal
  • Podjazdy 156m
  • Sprzęt Cube Acid
  • Aktywność Jazda na rowerze

MTB trening - pętla strońsko

Poniedziałek, 26 września 2011 · dodano: 27.09.2011 | Komentarze 0

Trening na tej samej pętli co zawsze, ale tym razem wybrałem się z Grześkiem. Miało być w miarę lekko, jednak było bardzo ostro :) Widać, że Grzesiek ma moc w nogach jest bardzo mocny. Ja za to obolały i zmęczony po maratonie :) Ale ogólnie bardzo mocny trening :D
KOW - 6
Hr zone:
106/135 - 27m - 31%
135/154 - 20m - 23%
154/193 - 37m - 42%
avg cad - 87


Kategoria Teren


  • DST 41.31km
  • Teren 40.11km
  • Czas 01:48
  • VAVG 22.95km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 148 ( 77%)
  • HRavg 131 ( 68%)
  • Kalorie 889kcal
  • Podjazdy 186m
  • Sprzęt Cube Acid
  • Aktywność Jazda na rowerze

MTB trening - pętla strońsko

Wtorek, 20 września 2011 · dodano: 21.09.2011 | Komentarze 0

pętla Paprotnia - Pstrokonie - Strońsko - Beleń - Piaski - Czechy
KOW - 3
Hr zone:
106/135 - 1h14m - 69%
135/154 - 31m - 29%
154/193 - 0
AVG cad - 83


Kategoria Teren


  • DST 35.31km
  • Teren 30.31km
  • Czas 01:31
  • VAVG 23.28km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 179 ( 93%)
  • HRavg 148 ( 77%)
  • Kalorie 920kcal
  • Podjazdy 169m
  • Sprzęt Cube Acid
  • Aktywność Jazda na rowerze

MTB trening - pętla żwirownia

Piątek, 16 września 2011 · dodano: 16.09.2011 | Komentarze 0

pętla przez izabelów na żwirownię w Męce. Objazd pełnej pętli oraz 3 próby wjazdu pod naszą treningowo - sprawdzającą górkę. Niestety nadal duże braki w sile, technice oraz brak pełnej koncentracji. Do tego wcześniejsze przeziębienie oraz spore zmęczenie po pracy. Niestety dochodzę coraz bardziej do wniosku, że tutaj większym problemem będzie ten głupi rower ze złą geometrią i takie jego już jest zachowanie. Muszę któregoś razu wypróbować inny rower do przetestowania tego podjazdu.
Dość mocny trening a miało być średnio :P
KOW - 5
Hr zone:
106/135 - 14m - 15%
135/154 - 49m - 53%
154/193 - 30m - 32%
AVG cad - 85


Kategoria Teren