Info

Suma podjazdów to 125958 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2013, Kwiecień5 - 0
- 2013, Marzec24 - 0
- 2013, Luty21 - 0
- 2013, Styczeń19 - 0
- 2012, Grudzień21 - 0
- 2012, Listopad12 - 0
- 2012, Październik11 - 0
- 2012, Wrzesień27 - 0
- 2012, Sierpień26 - 0
- 2012, Lipiec19 - 0
- 2012, Czerwiec21 - 0
- 2012, Maj24 - 0
- 2012, Kwiecień25 - 0
- 2012, Marzec16 - 0
- 2012, Luty17 - 0
- 2012, Styczeń12 - 0
- 2011, Grudzień3 - 0
- 2011, Październik7 - 0
- 2011, Wrzesień13 - 0
- 2011, Sierpień13 - 0
- 2011, Lipiec17 - 0
- 2011, Czerwiec11 - 2
- 2011, Maj17 - 0
- 2011, Kwiecień20 - 3
- 2011, Marzec13 - 2
- 2011, Luty13 - 0
- 2011, Styczeń6 - 0
- 2010, Grudzień1 - 0
- 2010, Listopad10 - 0
- 2010, Październik8 - 0
- 2010, Wrzesień8 - 0
Teren
Dystans całkowity: | 7700.52 km (w terenie 6555.17 km; 85.13%) |
Czas w ruchu: | 427:09 |
Średnia prędkość: | 18.03 km/h |
Maksymalna prędkość: | 68.00 km/h |
Suma podjazdów: | 93023 m |
Maks. tętno maksymalne: | 207 (107 %) |
Maks. tętno średnie: | 177 (92 %) |
Suma kalorii: | 239996 kcal |
Liczba aktywności: | 197 |
Średnio na aktywność: | 39.09 km i 2h 10m |
Więcej statystyk |
- DST 6.00km
- Teren 4.00km
- Czas 00:17
- VAVG 21.18km/h
- VMAX 35.00km/h
- Temperatura 1.0°C
- HRmax 170 ( 88%)
- HRavg 150 ( 78%)
- Kalorie 15kcal
- Podjazdy 5m
- Sprzęt Cube Acid
- Aktywność Jazda na rowerze
Karczew 2012 MTB Maraton Mazovia - rozgrzewka
Niedziela, 19 lutego 2012 · dodano: 21.02.2012 | Komentarze 0
rozgrzewka i powrót
- DST 26.00km
- Teren 26.00km
- Czas 01:15
- VAVG 20.80km/h
- VMAX 37.00km/h
- Temperatura 1.0°C
- HRmax 188 ( 97%)
- HRavg 177 ( 92%)
- Kalorie 1075kcal
- Podjazdy 135m
- Sprzęt Cube Acid
- Aktywność Jazda na rowerze
Karczew 2012 MTB Maraton Mazovia
Niedziela, 19 lutego 2012 · dodano: 21.02.2012 | Komentarze 0
Pierwszy maraton w tym sezonie. Jak zawsze cały cykl Mazovia Zima jedziemy drużynowo z Gatta Bike Team. Udało nam się zebrać bardzo spory ładny team na ten wyścig, było nas 7. Z czego Brzybrzyk chory i pojechał Fita więc nie miał szans na punktowanie. Cała reszta drużyny przepięknie się sprawdziła i zdobyliśmy tak dużą ilość punktów do Drużynówki, że po pierwszym maratonie jesteśmy na 4 miejscu i mamy małą stratę do czołówki. Wróćmy teraz do samej jazdy.
Od samego startu (3 sektor) ruszyłem jako pierwszy i jechałem równo w tętnie 180-179 przez kilka ładnych km. W pewnym miejscy obejrzałem się czy jest ktoś z drużyny za mną. Widziałem prezesa, który później mi mówił, że chyba w tym momencie chciałem przyspieszyć, a po paru minutach od tego miejsca gleba i leżę na prawe kolano, chwila otrzepania i wsiadam na rower i jedziemy dalej, wszyscy mi uciekli poza Bobrem i Markiem, bo oni musieli odpaść wcześniej. Przez kolejne kilka ładnych km, może 8-10km goniłem Prezesa, Kormorana i Hebla aby dojechać do nich. Gdy mi się to udaje, wjeżdżamy na ciężki teren, gdzie nie idzie już pogonić, wąsko kręto, pagórkowato, a co najgorsze nie da się zjechać z prawa na lewo i na odwrót bo koleiny, kopny mokry śnieg i ślisko jak cholera. Gdy tak jedziemy razem w pewnym momencie dochodzimy grupkę ludzi i w tym cieżkim terenie nie idzie nic zrobić. Turek i Piotrek jakoś ich omijają, a ja z Heblem zostajemy i nie dajemy rady, później chłopaki nam odjechali i dupa zbita, nie dało się już nic zrobić była za późno, bo na 20-22km okazuje się, że do mety zostało nam 4-5km a nie jak myśleliśmy 10-15km. Niestety nasza niewiedza, doprowadziła do tego, że straciliśmy sporą ilość punktów i pozycji, bo mogliśmy jechać mocniej. Na mecie nikt z nas nie był ujechany, każdy miał spory zapas energii siły i w ogóle niedosyt tego, że taki kawał drogi tłuc się na 25km sciagania... To było z tej strony nieporozumienie... Trudno jakoś przeżyjemy może będzie lepiej...
Z mojej strony mogę dodać tyle, że warunki na trasie mocno blokowały mnie, mogło być lepiej. Czekam na warunki normalne, nawet błoto mi nie będzie przeszkadzało.
Ogólnie sukces i zadowolenie, bo widać wielki postęp w formie, mocy i całości po przepracowanej zimie, a dopiero teraz zaczynamy wchodzić na mocniejsze obroty... Oby tak dalej, a będzie progres.
KOW - 6
HR zone:
<123 - 0
123/154 - 2m - 3%
154/180 - 45m -59%
180/196 - 30m - 38%
AVG cad - 81
Wyniki: Open 157 zawodników
Piotrek M2 - 01:13:32 - 10/30 M2 - 26 open
Ja M3 - 01:14:58 - 16/63 M3 - 40 open
Turek M4 - 01:13:09 - 06/36 M4 - 23 open
Hebel M4 - 01:14:29 - 11/36 M4 - 36 open
Bober M4 - 01:16:38 - 13/36 M4 - 51 open
Marek M5 - 01:21:15 - 11/22 M5 - 80 open
Drużynówka:
1 1550.80 Świat Rowerów Racing Team 1550.80
2 1516.39 Centrum Rowerowe Olsztyn 1516.39
3 1459.09 GERAPPA 1459.09
4 1404.28 GATTA BIKE TEAM 1404.28
5 1376.43 MERIDA BIG.NINE Rajders 1376.43
6 1366.51 MYBIKE.PL 1366.51
7 1351.02 NORTHTEC-BIKE TEAM 1351.02
8 1237.97 WKRECENI.PL Racing Team 1237.97
9 1213.90 TS Meran-Otwock 1213.90
10 1190.72 SuperDrob Bike Team 1190.72
11 1143.25 BSA Pro Tour 1143.25
Jak widać po pierwszym wyścigu mamy w zasięgu ręki pudło, ale gonią nas też inni. trzeba się zmobilizować i wpaść na pudło...
- DST 25.00km
- Teren 25.00km
- Czas 01:55
- VAVG 13.04km/h
- VMAX 30.00km/h
- Temperatura 1.0°C
- HRmax 168 ( 87%)
- HRavg 141 ( 73%)
- Kalorie 1183kcal
- Podjazdy 80m
- Sprzęt Cube Acid
- Aktywność Jazda na rowerze
Mazovia Karczew - sobotni rozjazd przed maratonem
Sobota, 18 lutego 2012 · dodano: 21.02.2012 | Komentarze 0
Rozgrzewka i rozjazdówka sobotnia przed maratonem. Pojechaliśmy objechać trasę FIT lekko bez stresu itd. Okazało się, że ciężki teren nas czek sporo śniegu i ubitego śliskiego śniegu. Trasa ogólnie łatwa ale te warunki panujące mocno utrudniały jazdę... Połowę trasy jechałem na wysokim ciśnieniu w oponach i cały czas miałem uślizgi, rower latał we wszystkie strony. Później spuściłem sporą ilość powietrza i mogłem wtedy spokojnie jechać i podnieść intensywność bo trzymanie było.
KOW - 2
HR zone:
<123 - 8m
123/154 - 1h25m - 68%
154/180 - 23m - 18%
AVG cad - 83
- DST 56.62km
- Teren 50.00km
- Czas 02:48
- VAVG 20.22km/h
- VMAX 32.00km/h
- Temperatura -4.0°C
- HRmax 169 ( 88%)
- HRavg 137 ( 71%)
- Kalorie 1504kcal
- Podjazdy 154m
- Sprzęt Cube Acid
- Aktywność Jazda na rowerze
MTB rundy zborowskie - wytrzymałość tlenowa i trochę więcej
Niedziela, 29 stycznia 2012 · dodano: 29.01.2012 | Komentarze 0
Trening wytrzymałości tlenowej w lesie Zborowskim, po naszej rundzie. Były momenty, że jechało się ponad tlen ale nie było tak źle. Jednak przy ostatniej rundzie już czułem ból uda prawego przy kolanie. Doskwiera mi ten ból przy treningach dłuższych. Nie wiem gdzie przyczyna, czy ja mocniejszy i mocnej jadę i te mięśnie mi się męczą, czy po prostu nogi dostały ostrego strzała po siłowni etc... Do tego te dodatkowe 7-8kg czuć w nogach... Obecnie dużo km nie ma zrobionych na ten sezon, ale więcej niż w poprzednim i to sporo... dobrze idzie przygotowanie, oby były wyniki lepsze... Muszę uważać, bo ostatnio byłem 10dni bez przerwy w treningu to trochę za dużo i odczuwam już to.
KOW - 5
HR zone:
<123 - 47m
123/154 - 1h33m - 59%
154/180 - 28m - 18%
AVG cad - 82
- DST 53.96km
- Teren 45.12km
- Czas 02:44
- VAVG 19.74km/h
- VMAX 29.00km/h
- Temperatura 1.0°C
- HRmax 170 ( 88%)
- HRavg 146 ( 76%)
- Kalorie 1703kcal
- Podjazdy 188m
- Sprzęt Cube Acid
- Aktywność Jazda na rowerze
MTB treing S8 Zborowskie - TEMPO Tlen
Sobota, 21 stycznia 2012 · dodano: 22.01.2012 | Komentarze 0
Tym razem trening w terenie z Piotrkiem z Teamu. Tereny lasów zborowskich i słynna S8 :D Później aby dokręcić do co najmniej 2,5h pojechaliśmy w las porębski. Dość mokro i błotnie w niektórych momentach, niestety pogoda nie rozpieszcza, lekko na plusie w dzień i lekkie opady śniegu w nocy trochę robią chlupy, ciapy i błota. Nogi dobrze ciągły, tętno całego treningu utrzymywane w przedziale 145-155HR. Typowy trening tlenowy, jak na tą porę roku idealny. Jednak wytrzymałości w nogach mało jest, czuć bóle i zmęczenie po jeździe powyżej 2h. Trzeba to trenować, bo nie jest dobrze takie mam odczucie...
KOW - 4
HR zone:
<123 - 20m
123/154 - 1h31m - 54%
154/180 - 54m - 32%
AVG cad - 79
- DST 38.62km
- Teren 31.42km
- Czas 02:26
- VAVG 15.87km/h
- VMAX 36.00km/h
- Temperatura -3.0°C
- HRmax 177 ( 92%)
- HRavg 142 ( 73%)
- Kalorie 1433kcal
- Podjazdy 344m
- Sprzęt Cube Acid
- Aktywność Jazda na rowerze
MTB trening rundy Piaski - nowe
Niedziela, 15 stycznia 2012 · dodano: 15.01.2012 | Komentarze 0
Dzisiaj jazda na rundach wyznaczonych przez Bobra. Całkiem przyzwoite i fajne bo dużo podjazdów jest. Mocne tempo rwane interwałowo dzisiaj i odczułem pod koniec dnia, że siły uchodzą ze mnie. Ale tak to już jest jak się wraca o 3 nad ranem a później wcześnie rano robi treningi. Ale dobrze, wytrzymałość idzie w górę chociaż mocno jej brak, trzeba nad tym pracować. Nie obyło się oczywiście bez lipy, tym razem Bober kapcia złapał i musieliśmy zmieniać gumę... Bardzo mocno zaczął śnieg padać od samego rana i w trakcie treningu tak mocno sypało, że nam ślady po rowerze prawie zasypywało, dlatego też ciężko się jechało, wolno a mi tętno mocno w górę szło... Ale sceneria puchowa super, bardzo mi się dzisiaj podobało...
KOW - 6
HR zone:
<123 - 30m
123/154 - 1h4m - 44%
154/180 - 51m - 35%
180/196 - 0
AVG cad - 73
- DST 51.90km
- Teren 42.80km
- Czas 02:45
- VAVG 18.87km/h
- VMAX 35.00km/h
- Temperatura -2.0°C
- HRmax 185 ( 96%)
- HRavg 160 ( 83%)
- Kalorie 1485kcal
- Podjazdy 218m
- Sprzęt Cube Acid
- Aktywność Jazda na rowerze
MTB Trening - ostra jazda w terenie z lodem
Sobota, 14 stycznia 2012 · dodano: 15.01.2012 | Komentarze 0
Pierwszy wyjazd od długiego czasu z chłopakami z Teamu. Tym razem pojechaliśmy w lasy Zborowskie i tam poszło tempo ostre. Nie dla każdego tak było, bo prezesowi Kurczakowi chyba serce stanęło :) A mi za to ostro w górę szło. Ale noga podawała całkiem przyzwoicie, tętno skakało wysoko, a jechało mi się całkiem dobrze. Już pod koniec odczuwałem trud całego dnia i ból w udach dawał spore oznaki. Ale nie było tak źle. Śniegu trochę było, lody całkiem sporo i temp na minusie. Błoto się kleiło ale fajnie:D Jutro powtórka z rozrywki...
KOW - 5
HR zone:
<123 - 40m
123/154 - 32m - 26%
154/180 - 1h30m - 73%
180/196 - 1m - 1%
AVG cad - 79
- DST 42.28km
- Teren 40.00km
- Czas 02:08
- VAVG 19.82km/h
- VMAX 31.00km/h
- Temperatura 6.0°C
- HRmax 153 ( 79%)
- HRavg 138 ( 71%)
- Kalorie 1187kcal
- Podjazdy 209m
- Sprzęt Cube Acid
- Aktywność Jazda na rowerze
Noworoczny tlen
Niedziela, 1 stycznia 2012 · dodano: 03.01.2012 | Komentarze 0
Noworoczny tlen w terenie. Całkiem dobrze się czułem więc pojechałem na trening noworoczny. Noga dobrze podawała i musiałem pilnować się abym nie przekraczał tętna 130-140. Błota w terenie sporo, ciepło jak na tą porę roku i całkiem przyzwoita pogoda. Objawy zmęczenia odchodzą coraz szybciej podczas treningów i można jeździć. Trzeba budować tlen bo sezon się zbliża i od stycznia zaczynamy wchodzić już na wyższe obroty.
KOW - 3
HR zone:
106/134 - 28m - 23%
134/154 - 1h36m - 77%
154/192 - 0
znowu jakieś pojebane strefy treningowe, muszę to znowu ustawiać.
AVG cad - 82
- DST 38.99km
- Teren 30.45km
- Czas 02:08
- VAVG 18.28km/h
- VMAX 32.00km/h
- Temperatura 4.0°C
- HRmax 162 ( 84%)
- HRavg 132 ( 68%)
- Kalorie 1110kcal
- Podjazdy 123m
- Sprzęt Cube Acid
- Aktywność Jazda na rowerze
MTB trening wytrzymałość w terenie
Niedziela, 25 grudnia 2011 · dodano: 27.12.2011 | Komentarze 0
Trening w terenie w dużej mierze poniżej progu AT. Założenie było takie, aby jeździć w tętnie 120-130, co się praktycznie udawało, ale szybko wskakiwałem na 140 i musiałem się ograniczać. Czuć jakieś dziwne zmęczenie mięśni oraz widać 2 miesięczną przerwę od roweru. Dupa boli, łokcie nadgarstki... Czas się przyzwyczajać do roweru... Chociaż kto wie, czy to małe przeziębienie coś nie działa na mnie w niekorzystną stronę...
KOW - 4
HR zone:
brak stref jazda z ustawionym progiem AT... niestety nie wiem co i jak jedynie tyle, że 100% poniżej AT...
AVG cad - 76
- DST 41.32km
- Teren 39.85km
- Czas 02:13
- VAVG 18.64km/h
- VMAX 32.00km/h
- Temperatura -2.0°C
- HRmax 152 ( 79%)
- HRavg 129 ( 67%)
- Kalorie 1077kcal
- Podjazdy 204m
- Sprzęt Cube Acid
- Aktywność Jazda na rowerze
MTB trening wytrzymałość w terenie
Piątek, 23 grudnia 2011 · dodano: 23.12.2011 | Komentarze 0
Pierwszy trening na rowerze i w terenie po okresie przejściowym jak i przygotowawczym na siłowni i bieganiu. Ciężko było. Noga może i podawała na początku, ale szybko było można odczuć uczucie zmęczenia siłowego nóg. Zaczęły piec mięśnie w okolicach kolan w pierwszej kolejności później uda. Widać efekty biegania jak ćwiczeń siłowych. Wydaje mi się, że również spadła wydolność, wytrzymałość w porównaniu sezonem, gdzie byłe w lepszej dyspozycji. Ale mamy jeszcze sporo czasu na poprawę tego do początku sezonu. Na mazovię zimową będzie dobrze, a na kolejnych testach wydolnościowych poznamy różnice z tym co było teraz.
Jazda była fajna ale oczywiście nuda samemu, stare i znane ścieżki. Do tego troszkę biało, ślisko i mroźnie. Miało być poniżej HR 140 i się udało, ale powinienem ten trening zrobić poniżej 130 mimo wszystko...
Zmieniamy strefy HR treningowe po testach...
KOW - 5
HR zone:
106/140 - 1h57m - 93%
140/160 - 7m - 5%
160/196 - 0
AVG cad - 82