Info

Suma podjazdów to 125958 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2013, Kwiecień5 - 0
- 2013, Marzec24 - 0
- 2013, Luty21 - 0
- 2013, Styczeń19 - 0
- 2012, Grudzień21 - 0
- 2012, Listopad12 - 0
- 2012, Październik11 - 0
- 2012, Wrzesień27 - 0
- 2012, Sierpień26 - 0
- 2012, Lipiec19 - 0
- 2012, Czerwiec21 - 0
- 2012, Maj24 - 0
- 2012, Kwiecień25 - 0
- 2012, Marzec16 - 0
- 2012, Luty17 - 0
- 2012, Styczeń12 - 0
- 2011, Grudzień3 - 0
- 2011, Październik7 - 0
- 2011, Wrzesień13 - 0
- 2011, Sierpień13 - 0
- 2011, Lipiec17 - 0
- 2011, Czerwiec11 - 2
- 2011, Maj17 - 0
- 2011, Kwiecień20 - 3
- 2011, Marzec13 - 2
- 2011, Luty13 - 0
- 2011, Styczeń6 - 0
- 2010, Grudzień1 - 0
- 2010, Listopad10 - 0
- 2010, Październik8 - 0
- 2010, Wrzesień8 - 0
Szosa
Dystans całkowity: | 5747.47 km (w terenie 445.00 km; 7.74%) |
Czas w ruchu: | 234:33 |
Średnia prędkość: | 24.50 km/h |
Maksymalna prędkość: | 66.00 km/h |
Suma podjazdów: | 30548 m |
Maks. tętno maksymalne: | 188 (97 %) |
Maks. tętno średnie: | 167 (86 %) |
Suma kalorii: | 116864 kcal |
Liczba aktywności: | 146 |
Średnio na aktywność: | 39.37 km i 1h 36m |
Więcej statystyk |
- DST 47.50km
- Czas 01:45
- VAVG 27.14km/h
- VMAX 44.00km/h
- Temperatura 15.0°C
- HRmax 164 ( 85%)
- HRavg 143 ( 74%)
- Kalorie 1075kcal
- Podjazdy 162m
- Sprzęt Cube Acid
- Aktywność Jazda na rowerze
Szosa i Młynek
Środa, 25 kwietnia 2012 · dodano: 25.04.2012 | Komentarze 0
Kolejny trening na szosie do tego młynkowanie 3x3m. Mocny wiatr i kolejny raz wykańcza mnie psychicznie ten mordewind. Dobrze noga podaje, jest ok, ale przy jeździe pod wiatr i na podjeździe, zaczyna mnie lewe kolano pobolewać jak w zeszłym roku.
KOW - 4
HR zone:
<123 - 15m - 15%
124/154 - 1h7m - 63%
154/180 - 23m - 22%
AVG cad - 90
- DST 20.93km
- Czas 00:57
- VAVG 22.03km/h
- Temperatura 12.0°C
- HRmax 139 ( 72%)
- HRavg 118 ( 61%)
- Kalorie 400kcal
- Podjazdy 79m
- Sprzęt Cube Acid
- Aktywność Jazda na rowerze
regeneracja po masie krytycznej
Poniedziałek, 23 kwietnia 2012 · dodano: 23.04.2012 | Komentarze 0
lekka regeneracja po wczorajszej masie krytycznej i 125km.
KOW - 1
HR zone:
<123 - 46m - 76%
124/154 - 11m - 24%
avg cad - 84
- DST 125.00km
- Czas 04:08
- VAVG 30.24km/h
- VMAX 50.00km/h
- Temperatura 20.0°C
- HRmax 185 ( 96%)
- HRavg 147 ( 76%)
- Kalorie 2649kcal
- Podjazdy 435m
- Sprzęt Cube Acid
- Aktywność Jazda na rowerze
Masa krytyczna i 125km
Niedziela, 22 kwietnia 2012 · dodano: 22.04.2012 | Komentarze 0
Dzisiaj zebraliśmy się w sporą grupę. Zduńskowolska Gatta Bike Team oraz Jastrzębie Łaskie. Wyszło nas wszystkich około 25 osób :) dosłownie masa krytyczna.
Początek jazdy do Szadku i na Poddebice spokojnie, później coraz ostrzej, a do tamy na Jeziorsku robota poszła. Dodam, że wszyscy byli na rowerach szosowych, ja jako jedyny na rowerze MTB. Aby móc ujechać cały dystans woziłem się na kole, ale tętno mimo wszystko nie spadało poniżej 140, a później ze 160. Widać, że mi szło dobrze, bo dałem radę jechać z najmocniejszą grupo prowadzącą aż do Tamy i ronda. Inni się porwali mocno, a wielu zrezygnowało z tego dystansu i zawróciło. Mi się dobrze jechało więc jechałem dalej razem. Za rondem i droga na Wartę i wiatr mocno boczno-czołowy. Abym mógł utrzymać koło musiałem już jechać praktycznie po lewym pasie ruchy, a samochody z naprzeciwka jechały. Więc jak tylko dostałem wiatr na twarz, nie dałem rady utrzymać koła. Później jechałem swoje, w tętnie około 160-170. Dojechałem Wieśka, i kilku innych i razem w 3-4 osoby jechaliśmy równo na zmiany krótkie. Dobrze tak się jechało w tętnie 160-170 i dojechaliśmy innych odjechaliśmy. Pierwsza grupa poczekała na nas przy Warcie. Tam Kormoran naprawiał kapcia, to ja leciutko pojechałem na Rossoszycę. Po kilku minutach dojechała mnie i wyprzedziła bardzo mocna grupa, więc odpuściłem. Druga z resztą ludzi, Turkiem, Bobrem, Wieśkiem i Piotrkiem, to szybko na koło się uczepiłem i jechaliśmy tak. Tętno oczywiście 170 i więcej. Na końcówce w grupie ostro jechaliśmy. A droga na Wojsławice i do Zduni to lekka rozjazdówka. Robota poszła spora. Ja się dobrze czułem chociaż jestem zmęczony.
KOW - 8
HR zone:
<123 - 37m - 16%
124/154 - 1h45m - 42%
154/180 - 1h42m - 41%
180/196 - 4m - 1%
AVG cad - 88
- DST 54.24km
- Teren 1.00km
- Czas 01:58
- VAVG 27.58km/h
- VMAX 52.00km/h
- Temperatura 12.0°C
- HRmax 168 ( 87%)
- HRavg 145 ( 75%)
- Kalorie 1241kcal
- Podjazdy 192m
- Sprzęt Cube Acid
- Aktywność Jazda na rowerze
Szosa pętla +4x4m Młynek
Środa, 18 kwietnia 2012 · dodano: 18.04.2012 | Komentarze 0
Szosa i standardowa pętla - Szadek-Rossoszyca-Woźniki i do domu. Do tego 4x4m Młynek. Ogólnie bardzo dobrze się jechało i jak się na koniec okazało w około 1h33m dojechałem do ronda przy Intermarche ze średnią prędkością około 30km/h i 152 avgHR. Nieźle poszło. Dalej musiałem poszwędać się po mieście w ramach rozjazdu.
KOW - 4
HR zone:
<123 - 22m - 19%
124/154 - 46m - 39%
154/180 - 50m - 42%
AVG cad - 91
- DST 21.59km
- Czas 00:58
- VAVG 22.33km/h
- VMAX 30.00km/h
- Temperatura 7.0°C
- HRmax 154 ( 80%)
- HRavg 124 ( 64%)
- Kalorie 440kcal
- Podjazdy 120m
- Sprzęt Cube Acid
- Aktywność Jazda na rowerze
Jazda regeneracyjna po maratonie
Poniedziałek, 16 kwietnia 2012 · dodano: 19.04.2012 | Komentarze 0
lekka jazda regeneracyjna po maratonie. Trochę nogi były odczuwalne, ale ogólnie nie było źle. natomiast tętno spoczynkowe w dzień po maratonie mocno wysokie 55 gdzie normalnie około 44.
KOW - 1
HR zone:
<123 - 29m - 50%
124/154 - 29m - 50%
AVG cad - 86
- DST 24.05km
- Teren 5.00km
- Czas 01:06
- VAVG 21.86km/h
- VMAX 45.00km/h
- Temperatura 10.0°C
- HRmax 179 ( 93%)
- HRavg 129 ( 67%)
- Kalorie 513kcal
- Podjazdy 94m
- Sprzęt Cube Acid
- Aktywność Jazda na rowerze
regeneracja
Sobota, 14 kwietnia 2012 · dodano: 14.04.2012 | Komentarze 0
Lekka jazda regeneracyjna do tego 3x40s Max Sprinty, jutro pierwszy maraton z serii Powerade. Zobaczymy tutaj jaka będzie moja pozycja w stawce.
KOW - 2
HR zone:
<123 - 29m
124/154 - 34m - 57%
154/180 - 3m - 5%
AVG cad - 85
- DST 35.35km
- Czas 01:19
- VAVG 26.85km/h
- VMAX 40.00km/h
- Temperatura 10.0°C
- HRmax 168 ( 87%)
- HRavg 143 ( 74%)
- Kalorie 802kcal
- Podjazdy 133m
- Sprzęt Cube Acid
- Aktywność Jazda na rowerze
Szosa + Młynek 3x3m
Czwartek, 12 kwietnia 2012 · dodano: 12.04.2012 | Komentarze 0
dzisiaj miał być krótszy trening więc był, co nie znaczy, że lekki. Młynek 3x3m do tego reszta jazdy praktycznie w tętnie 150-160. rozgrzewka i rozjazd lżejsze. Pogoda lipna, bo akurat jak wyjechałem to zaczęło padać, na szczęście później była tylko mżawka i lekki wiatr. Średnia prędkość przed rozjazdem była około 28km/h więc nie mało.
KOW - 4
Hr zone:
<123 - 15m - 19%
124/154 - 36m - 46%
154/180 - 28m - 35%
AVG cad - 92
- DST 50.42km
- Czas 01:51
- VAVG 27.25km/h
- VMAX 41.00km/h
- Temperatura 12.0°C
- HRmax 171 ( 89%)
- HRavg 148 ( 77%)
- Kalorie 1178kcal
- Podjazdy 174m
- Sprzęt Cube Acid
- Aktywność Jazda na rowerze
Szosa + Młynek 4x3m
Wtorek, 10 kwietnia 2012 · dodano: 10.04.2012 | Komentarze 0
Dzisiaj szosa i standardowa pętla - Woźniki - Rossoszyca - Szadek. W tym Młynek 4x3m. Wiatr w miarę duży, ale udało mi się tak pojechać, aby mieć boczny i w plecy, akurat z Szadku do Zduni wiatr ucichł i jechało się dobrze. Ogólnie dobre samopoczucie podczas i po treningu.
KOW - 4
HR zone:
<123 - 9m - 9%
124/154 - 1h7m - 60%
154/180 - 35m - 31%
AVG cad - 91
- DST 8.00km
- Czas 00:25
- VAVG 19.20km/h
- VMAX 40.00km/h
- Temperatura 2.0°C
- HRmax 171 ( 89%)
- HRavg 130 ( 67%)
- Kalorie 230kcal
- Podjazdy 5m
- Sprzęt Cube Acid
- Aktywność Jazda na rowerze
Otwock 2012 MTB Maraton Mazovia - rozgrzewka
Niedziela, 1 kwietnia 2012 · dodano: 02.04.2012 | Komentarze 0
rozgrzewka przed maratonem - dojazd z Józefowa do Otwocka asfaltem. Do tego wiatr w plecy. zimno jak zimą. do tego 2-3m większej intensywności i tętno do 171.
KOW - 3
- DST 11.00km
- Czas 00:40
- VAVG 16.50km/h
- VMAX 25.00km/h
- Temperatura 2.0°C
- HRmax 140 ( 72%)
- HRavg 120 ( 62%)
- Kalorie 150kcal
- Podjazdy 5m
- Sprzęt Cube Acid
- Aktywność Jazda na rowerze
Otwock 2012 MTB Maraton Mazovia - rozjazd
Niedziela, 1 kwietnia 2012 · dodano: 02.04.2012 | Komentarze 0
rozjazd po maratonie - niestety pomylona droga i zamiast 8 było 11km. Do tego pod wiatr, śnieg zimno i miałem już dość wszystkiego. dupa noga boli i szkoda gadać.